Domena publiczna i sztuczna inteligencja – czy to rzeczywiście „bezpieczne źródło”?
W dobie dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji coraz więcej twórców i firm korzysta z utworów dostępnych w domenie publicznej. Ale czy rzeczywiście możemy traktować je jako „wolne zasoby” do dowolnego wykorzystania?
Na to pytanie odpowiada w swoim najnowszym artykule Katarzyna Jedynak-Gierada, rzeczniczka patentowa w naszej kancelarii. Artykuł ukazał się na łamach portalu Grafmag i porusza istotne zagadnienia z pogranicza prawa autorskiego i technologii AI, m.in.:
– jak definiowana jest domena publiczna,
– jakie ryzyka wiążą się z wykorzystaniem takich utworów w projektach AI,
– dlaczego oznaczenie „wolne od praw autorskich” nie zawsze oznacza „wolne od odpowiedzialności”.
To obowiązkowa lektura dla każdego, kto działa na styku technologii i twórczości – zarówno artystycznej, jak i cyfrowej.