Site iconSite icon Patpol

Spójrzmy w niebo, a znajdziemy wynalazek. Czyli jak to jest z wynalazkami? [Artykuł na IP-Blog.pl]

Autor: Olimpia Misztal, asystent rzecznika w dziale patentów.

Czternastego kwietnia, każdego roku, w kalendarzu dni nietypowych przypada Dzień Patrzenia się w Niebo. Gdy położymy się na trawie i spojrzymy w niebo, niekoniecznie tylko 14 kwietnia ?, od czasu do czasu zobaczymy przelatującego ptaka lub samolot. Głównie jednak będziemy widzieć błękit i chmury. Będziemy dopatrywać się w nich ciekawych kształtów i obserwować jak płyną po niebie poruszane wiatrem. Mimo, że leżąc na trawie możemy nie odczuwać podmuchów powietrza, to widoczne dla nas chmury mogą pędzić. Dzieje się tak, ponieważ im wyżej, im dalej od powierzchni Ziemi, tym szybciej zwykle wieje wiatr.

Tę zależność dostrzeżono już w IX wieku w Persji, gdzie wynaleziono wiatrak. Wiatrak wykorzystuje działającą na łopaty siłę wiatru, która wprawia je w ruch obrotowy. Następnie przez wykorzystanie tak uzyskiwanej energii kinetycznej wprawiane w ruch są kolejne elementy znajdujące się we wnętrzu budowli wiatraka, służące, na przykład, do mielenia zboża, kruszenia kamieni, pompowania wody, itp.

Zatem wiatrak (jako wynalazek) znany jest ludziom już od wieków. Obecne użycie wiatraka, jako wytwornicy energii odnawialnej, pojawiło się znacznie później, dopiero gdy wynaleziony został generator elektryczny. To szkocki wynalazca James Blyth połączył energię kinetyczną wiatraka z generatorem elektrycznym i skonstruował tym samym pierwszą turbinę wiatrową (opatentowaną w roku 1891). Wykorzystywał ją na własne potrzeby, tak zdobytą energią zasilając swój dom.

Kontynuuj czytanie artykułu na IP-Blog.pl

 

Exit mobile version