Wiele osób słysząc o „trzech paskach” bez wahania pomyśli „Adidas”. To znak, który przez dekady budował rozpoznawalność marki na całym świecie i jednoznacznie kojarzy się z odzieżą oraz obuwiem sportowym.
Tymczasem na rynku pojawił spór o dwa paski. Ich użycie przez markę Steve Madden doprowadziło do postępowania, które dotyka istoty prawa znaków towarowych. Czy uproszczony motyw graficzny może wprowadzać w błąd lub pasożytować na renomie budowanej przez lata?
To nie jest tylko estetyczny konflikt o detale. To sprawa dotycząca funkcji identyfikacyjnej znaku towarowego i tego, jaką wartość mogą mieć nawet najprostsze elementy graficzne. Zwłaszcza jeśli przez lata budowały tożsamość marki.
W artykule opublikowanym na pro.rp.pl, Katarzyna Jedynak-Gierada analizuje:
- szczegóły sporu między Adidas a Steve Madden,
- znaczenie ochrony prostych form graficznych,
- jakie zmiany nastąpiły w rejestracji znaków towarowych i wzorów przemysłowych przez marki.
To ważna lekcja dla wszystkich, którzy budują identyfikację wizualną marki i dla tych, którzy chcą ją skutecznie chronić.
Pełna wersja artykułu jest dostępna tutaj.